Co dalej z “Superligą”? Jest opinia Rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE

Rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – Athanasios Rantos, wydał swoją pierwszą opinię na temat sprawy Superligi przeciwko UEFA. Zgodnie z nią, UEFA oraz FIFA, po uwzględnieniu przepisów regulujących prawo konkurencji Unii Europejskiej, mogą zakazać gry w swoich rozgrywkach tym klubom i piłkarzom, którzy zdecydują się na dołączenie do nowych rozgrywek poza ich ekosystemem.

Co powyższe oznacza w praktyce? Należy zadać sobie pytanie, na ile wiążąca jest opinia rzecznika generalnego Unii Europejskiej i jakie ma przełożenie na wydawanie wyroków przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Pozycja rzecznika generalnego jest uregulowana w przepisach Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Rzecznik generalny służy jako doradca tego organu UE, poprzez uprzednią analizę przepisów oraz ich oddziaływania na daną, problematyczną sytuację. Opinia zostanie wzięta pod uwagę podczas wydania orzeczenia w sprawie, co potrwa co najmniej kilka miesięcy. Należy zaznaczyć, że zwykle Trybunał Sprawiedliwości UE bierze pod uwagę treść opinii rzecznika generalnego, co skutkuje orzeczeniem w większości pokrywającym się wnioskami zawartymi w opinii.

Superliga może założyć swoje własne rozgrywki poza ekosystemem UEFA i FIFA, ale nie może jednak jednocześnie po stworzeniu takich rozgrywek dalej uczestniczyć w piłkarskich rozgrywkach organizowanych przez FIFA i UEFA bez wcześniejszej autoryzacji tych federacji – stwierdził Athanasios Rantos.

Warto wskazać, że według omawianej opinii Trybunał Sprawiedliwości powinien podkreślić między innymi, że zasady FIFA i UEFA, według których każde nowe rozgrywki muszą zostać przez nie zatwierdzone, są zgodne z prawem konkurencji Unii Europejskiej. Co więcej, prawo konkurencji Unii Europejskiej nie zakazuje FIFA, UEFA, ich krajowym federacjom i ich krajowym ligom grożenia sankcjami klubom związanym z tymi federacjami, kiedy te tworzą ryzyko podważenia celów, jakie są prawnie stawiane przez te federacje. Ponadto rzecznik generalny wskazał, że prawo Unii Europejskiej nie wyklucza, by statuty FIFA i UEFA stwierdzały, iż każde nowe europejskie rozgrywki piłkarskie muszą zostać wcześniej przez nie zatwierdzone.

Jak wskazano wcześniej, na ostateczne orzeczenie przyjdzie jeszcze poczekać, natomiast UEFA – jako jedna ze stron przedmiotowego postępowania – wydała komunikat w sprawie, który warto przytoczyć:

“UEFA z zadowoleniem przyjmuje dzisiejszą jednoznaczną opinię rzecznika generalnego Athanasiosa Rantosa, która jest dobrym krokiem w kierunku zachowania istniejącej, dynamicznej i demokratycznej struktury zarządzania europejską piramidą piłkarską. Opinia wzmacnia główną rolę federacji w ochronie sportu, utrzymaniu podstawowych zasad wartości sportowej i otwartego dostępu dla wszystkich naszych członków, a także zjednoczeniu piłki nożnej, dzięki wspólnej odpowiedzialności i solidarności.

Futbol w Europie pozostaje zjednoczony i stanowczo sprzeciwia się Superlidze (ESL) lub jakimkolwiek podobnym propozycjom oderwania się, które zagrażałyby całemu europejskiemu ekosystemowi sportowemu.

Czekając na ostateczne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które ma zapaść w przyszłym roku, UFEA, jako organ działający w interesie publicznym i nienastawiony na zysk, będzie nadal w pełni skupiona na swojej misji rozwoju piłki nożnej dla wszystkich, w ścisłej współpracy ze związkami krajowymi, ligami, klubami, piłkarzami, kibicami, instytucjami Unii Europejskiej, rządami i innymi zainteresowanymi stronami, którym leżą na sercu prawdziwe wartości piłki nożnej”.

r.pr. Bartłomiej Rosiak