“Era nieszablonowych sportowców, czyli o transpłciowych sportowcach i sportowcach z oryginalnym wizerunkiem”

 

    1. Wstęp

Sport, czyli ćwiczenia i gry mające na celu rozwijanie sprawności fizycznej i dążenie we współzawodnictwie do uzyskania jak najlepszych wyników[1]. Tak definiuje go słownik języka polskiego. Jednak sport bez człowieka byłby niczym. To sportowcy chodzący codziennie na treningi tworzą ten świat, by później w trakcie zawodów sportowych, meczy czy igrzysk olimpijskich zdobywając najwyższe szczeble i słuchając “Mazurka Dąbrowskiego”, osiągnąć swój cel. Oczywiście dostarczając przy tym kibicom, wielu emocji i niezapomnianych wrażeń. Jednak na co dzień, można zobaczyć ich w banerach czy spotach reklamowych, gdzie są uosobieniem swoich osiągnięć i swoją nienaganną sylwetką, zdrowym stylem życia zachęcają nas do zakupu jakiegoś produktu czy włączenia się do jakiejś akcji charytatywnej.
Jednakże należy zauważyć, że w obecnych czasach można wyróżnić dwa silne trendy – na “odkrywanie siebie” oraz na wyrażanie siebie i swojego wizerunku w sposób taki jaki chcą, w sposób czasami kontrowersyjny lub niezrozumiały dla innych.

Należy się zastanowić w takim razie, czy świat sportu, odpowiednio chroni swoich podopiecznych przed dyskryminacją ze strony współzawodników z drużyny czy współrywali. Drugą stroną medalu jest również to, na ile pozostawia im wolność na wyrażanie własnego ja i kreowanie swojego wizerunku, podczas gdy są zawodnikami kadr narodowych czy klubów.

 

    1. Wizerunek

Na wstępie należy zaznaczyć, że w polskim ustawodawstwie brakuje legalnej definicji wizerunku. Pojawia się on w art. 23 kodeksu cywilnego, występujący jako dobro osobiste człowieka skuteczne erga omnes, pozostający zawsze pod ochroną wedle przepisów tej kodyfikacji, niezależnie czy jest chroniony w innych ustawach.

Według polskiej doktryny prawnej wizerunek jest definiowany jako takie cechy twarzy i całej postaci danej osoby, które w sposób niepowtarzalny indywidualizują tę osobę jako jednostkę fizyczną [2]. Ponadto, przymioty człowieka takie jak: fryzura, makijaż, głos czy sposób chodzenia, które charakteryzują daną osobę, także mieszczą się pod pojęciem wizerunku. W dzisiejszym świecie jednak nie dotyczy on jedynie wyglądu fizycznego, ale również opinii publicznej na temat tej osoby – jaką opinię na temat tej osoby ma otoczenie, jak bardzo ją zna bądź jak reaguje na jej wspomnienie.

 

    1. Transpłciowi zawodnicy

Jedną z kwestii kontrowersyjnych jest transpłciowość wśród sportowców. Powoli w świat sportu wchodzą osoby, które już jakiś czas temu lub niedawno przeszły korektę płci albo są w trakcie tego procesu. Nie można zaprzeczyć, że wejście tych sportowców, z kategorii męskiej do damskiej czy z damskiej do męskiej, wywołuje poruszenie wśród reszty, że stracą oni “rzeczywistą” możliwość równej rywalizacji. Jest to niezaprzeczalny fakt poparty również badaniami naukowymi, cytując w tym miejscu Joannę Harper, fizyczkę medyczną z brytyjskiego Uniwersytetu Loughborough, która w artykule dla “Die Welt” stwierdziła, że: “Nie ma co obracać kota ogonem, nawet kobiety transpłciowe po terapii hormonalnej mają siłową przewagę, to fakt.”. W tym samym wywiadzie Tommy Lundberg dodaje, że “Dużym problemem jest obecnie to, że nawet terapia nie likwiduje przewagi w takim stopniu, aby można było mówić o sprawiedliwości “. Odnośnie mężczyzn również wykazano, że transpłciowi mężczyźni mają przewagę nad nietranspłciowymi jak wspomina “Die Welt”. Jednak podkreślone zostało również, że to w kobiecym sporcie jest większe poruszenie na temat transpłciowych kobiet i ich przewagi niż w sporcie męskim. Należy również rozważyć hipotetyczne sytuacje w sportowych szatniach. Sportowiec, jak każdy człowiek ma prawo wyrażać siebie w sposób jaki chce, ma swoje poglądy i ma prawo do ich wyrażania, jeżeli nie narusza to dóbr osobistych drugiej osoby, każdy ma prawo uprawiać sport zawodowo, jednak co wtedy, gdy wobec transpłciowego zawodnika współzawodnicy z drużyny lub przeciwnicy będą z tego powodu stosować wobec niego mowę nienawiści? Sportowcy są tylko ludźmi, więc ich motywacją do tego może być zazdrość o lepsze wyniki. Jeżeli opinię publiczną traktujemy jako część wizerunku tak jak wskazuje nam to doktryna, to w takiej sytuacji możemy mówić o jego naruszeniu. 

Hipotetycznymi rozwiązaniami tej sytuacji są: transpłciowy sportowiec sam odejdzie z drużyny z powodu niemocy psychicznej w tej sytuacji albo związek sportowy sam z niego zrezygnuje w obawie przed buntem ze strony współzawodników z drużyny.  
Jednak czy to jest fair? Sport jest dla wszystkich i każdy może go uprawiać bez żadnych ograniczeń.

Według polskiego porządku prawnego byłaby należna byłaby tu ochrona z art. 24 § 1 kodeksu cywilnego, który stanowi, że: “Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.”[3].

Jednak należy się tu pochylić nad kwestią czy odpowiedzialność cywilna powinna być jedyną odpowiedzialnością, którą poniesie sportowiec, który jawnie dopuści się zachowań o charakterze dyskryminacyjnym wobec transpłciowych zawodników na arenie narodowej i międzynarodowej, czy konsekwencje takich zachowań powinny być również wyraźnie uregulowane w ustawach odnoszących się do sportu zarówno amatorskiego jak i zawodowego.

MKOl w swoim kodeksie etycznym w artykule 1 pkt. 4 wyraźnie zaznacza, że: “Poszanowanie międzynarodowych konwencji w sprawie ochrony praw człowieka w zakresie, w jakim mają one zastosowanie do działalności prowadzonej w trakcie Igrzysk Olimpijskich, które to konwencje zapewniają w szczególności: (…) wyeliminowanie wszelkiej dyskryminacji niezależnie od jej powodu: rasy, koloru skóry, płci, orientacji seksualnej, języka, religii, poglądów politycznych lub innych, pochodzenia narodowego lub społecznego, statusu majątkowego, cenzusu urodzenia lub jakiegokolwiek innego; (…)”[4]. W rozumieniu tego przepisu wyraźnie stanowi on, że dyskryminacja z nieważne jakich powodów wobec jakiegokolwiek zawodnika jest niedopuszczalna, czyli również dotyczy to transpłciowych sportowców.

 

    1. Kontrowersyjny wygląd zewnętrzny

Kolejną palącą kwestią jest wygląd zewnętrzny, a raczej jego kontrowersyjność wśród innych. W dzisiejszych czasach wiele osób wyraża siebie w sposób dla innych niezrozumiały, szokujący czy odrażający.  Na ulicach czy w internecie częściej możemy już spotkać mężczyzn noszących ubrania typowo kobiece – spódnice lub sukienki oraz z pomalowanymi paznokciami czy mocnym makijażem albo kobiety ubrane bardziej męsko w o wiele za dużych ubraniach. Nie jest to nic złego, ponieważ każdemu przysługuje taka wolność. Jednak trzeba przyznać, że sportowcy jako osoby publiczne i powszechnie znane są bardziej obserwowani, a w razie jakiegoś przewinienia napiętnowani za swoje zachowania oraz wygląd.

Z taką sytuacją spotkał się Lucas Braathen, dwudziestotrzyletni norweski narciarz alpejski, który 27 października tego roku zakończył karierę w norweskiej kadrze. Jednym z powodów zakończenia jego kariery, jak donosi Gazeta Wyborcza, był konflikt sportowca z federacją norweską odnośnie prawa do wizerunku sportowca. Braathena problemem było to, że będąc sportowcem kadry narodowej Norwegii w jego ocenie stracił to co było dla niego najważniejsze, czyli wolność w decydowaniu o swoim wizerunku i o tym jak go kreuje.  W federacji norweskiej panują sztywne zasady odnośnie tego aspektu, które stanowią, że sportowcy nie mogą: mieć własnych sponsorów oraz reklamować produktów marek konkurencyjnych lub tych, które nie są związane z markami sponsorów. Kolejnym restrykcjom jest poddany również wygląd i zachowanie zawodników reprezentacyjnych, który musi być nienaganny. Z kolei Braathen dość chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym na profilach społecznościowych pokazując na przykład jak spędza czas z bliskimi i mimo aprobaty obserwujących go ludzi, nie uzyskuje to aprobaty norweskiego związku narciarstwa. Sam przyznawał również, że jak ma ochotę założyć spódnicę to ją zakłada. Również podczas tegorocznego tygodnia mody w Mediolanie wystąpił w damskich ubraniach, co spotkało się z niepochlebnymi opiniami ze strony części kibiców na jednym z jego portali społecznościowych, jak wskazuje Gazeta Wyborcza.

To jest tylko jeden przykład, ale z biegiem czasu będzie ich coraz więcej w świecie sportu i to nie tylko norweskiego, ale innych narodowości również. Sportowcy są zaliczani do osób publicznych, jednak ich wizerunek jest poddany ocenie, nie tylko kibiców i obserwujących na profilach społecznościowych, ale również władz związków sportowych, sponsorów czy agencji marketingowych. Trzeba również pamiętać, że sportowiec jest także człowiekiem, który po treningu lub zawodach sportowych inncyh spotkaniach publicznych ,również ma swoje życie prywatne, w którym z pewnością nie będzie chciał żyć według zasad czy opinii narzucanych mu przez osoby trzecie, bo na tym polega jego wolność w decydowaniu jak ono będzie wyglądało i jak on będzie wyglądał.

Należy w takim razie rozważyć czy te trzy wymienione podmioty, swoimi wymaganiami, które bywają restrykcyjne, nie ograniczają wolności w wyrażaniu siebie w przypadku, gdy to nie jest zgodne z ich uznaniem lub utartymi powszechnie kanonami odnośnie wizerunku osoby publicznej.

Podsumowanie

Nie ulega wątpliwości, że kwestia transpłciowości i trendów wizerunkowych wychodzący poza znany nam kanon są sporymi nowościami w dzisiejszym sportowym świecie. Należy podkreślić to, że muszą znaleźć swoje rozwiązanie najpierw w postaci społecznego konsensusu, później zostać spisany w uregulowaniach prawnych. Trzeba przyznać, że transpłciowość wśród sportowców i chęć do wyrażania swojego wizerunku według swoich zasad, nie znikną, a bez dokładnej regulacji, w podanych kwestiach, generuje tylko problemy i konflikty z jakimi obecnie świat sportu się zmaga. Uregulowanie prawne stanowiłoby dla sportowców stabilną ochronę ich wizerunku oraz możliwości kontynuowania kariery sportowej bez negatywnych, często przykrych zdarzeń i słów kierowanych pod ich adresem.

Katarzyna Molesztak
Koło Naukowe Prawa Sportowego „Lex Sportiva”
Wydział Prawa i Administracji
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

 

    • Bibliografia

    • R. Kopczyk – “Prawo sportowca do wizerunku”


[1] https://sjp.pwn.pl/sjp/sport;2523172.html

[2] “Prawo sportowca do wizerunku” – R.Kopczyk, s.61

[3] Kodeks cywilny, art. 24, Dz.U.2023.1610 t.j. z dnia 2023.08.14 

[4] Kodeks Etyczny MKOl , wydanie z 2016 roku – art. 1 pkt. 4